tag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post5247683304616873315..comments2023-10-14T09:01:21.272-07:00Comments on [z] Detektyw z przypadku?// ff: Odcinek 22 - Łzy rozpaczy, których krzyk słychać w niebieRolakahttp://www.blogger.com/profile/13968816803924971049noreply@blogger.comBlogger26125tag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-44349357203429594002015-08-23T13:33:04.879-07:002015-08-23T13:33:04.879-07:00A, więc mówisz, że trup , leżący sobie spokojnie w... A, więc mówisz, że trup , leżący sobie spokojnie w kostnicy, postanowił jednak wyjść na spacer. I wybrał akurat swój dom? - xD rozwalilo mnie to<br />Dobrze, że Igneel zostawił kilka wskazówek oraz że Lucy jest mądra i dobrze wymyślała jak to odczytać ;-)<br />,, Igneel Dragneel, przez ciebie stracę parenaście godzin mojego życia, twój syn ma mi je oddać w naturze… " - padłam<br />Igneel i Layla to rodzeństwo???!!! No nie, dobrze, że gdzieś tam było napisane coś o tym jak znalazł syna czy coś takiego. Istnieje więc szansa, że moga być razem :3Saki Midohttps://www.blogger.com/profile/15668594014094349858noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-46858686207168157372014-06-03T07:49:50.530-07:002014-06-03T07:49:50.530-07:00Świetny rozdział! Oby tak dalej ;-)Świetny rozdział! Oby tak dalej ;-)Emma Williamshttps://www.blogger.com/profile/06560645957278135653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-33058486619644744942014-06-01T08:12:21.142-07:002014-06-01T08:12:21.142-07:00Hue, hue, zua Yasha, bardzo zua :D. Ja na razie bi...Hue, hue, zua Yasha, bardzo zua :D. Ja na razie biorę się za czytanie nowych rozdziałów ;D. Jak będę miała chwilkę to wrócę tutaj :D.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-85853189605718451532014-05-31T09:44:27.573-07:002014-05-31T09:44:27.573-07:00Dobrze mnie znacie ;) Pozostaje mi tylko życzyć wa...Dobrze mnie znacie ;) Pozostaje mi tylko życzyć wam wytrwałego czekania na kolejny rozdział, bo już prawie go napisałam, więc może wcześniej wstawię ;) ? Rolakahttps://www.blogger.com/profile/13968816803924971049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-21825371522924495852014-05-31T08:39:58.681-07:002014-05-31T08:39:58.681-07:00Rozdział jest świetny... moi poprzednicy już pisal...Rozdział jest świetny... moi poprzednicy już pisali co sam mogłem napisać, jedynie czekam tylko aż wreszcie Natsu i Lucy znowu zaczną razem pracować oraz czekam na dalsze NaLu.<br />Pozdrawiam i czekam na next i życzę weny.Saba20https://www.blogger.com/profile/06001851398312161259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-27582195006928542232014-05-31T07:15:03.105-07:002014-05-31T07:15:03.105-07:00Mistrzu ucz! Cały wątek, umiejętności Lucy i związ...Mistrzu ucz! Cały wątek, umiejętności Lucy i związek Igneela z Laylą, nie mogę się doczekać nexta, ja również coś kojarzę odnośnie faktu Layli i Igneela, ale nie pamiętam co i nie wiem do końca gdzie mniej więcej to szukać, więc poczekam aż to się wyjaśni^^ Teraz tylko czekać, aż Natsu i Lucy znów będą razem pracować nad jakąś sprawą, a nie oddzielnie. Czekam na takie drobne świntuszenie między domniemanym kuzynostwem, ale się pewnie nie doczekam<br />Pozdrawiam, uważam iż tyś jest miszczem łączenia zagamatwanej i ciekawej i super fabuły~Ayako~https://www.blogger.com/profile/05595149435074294577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-32920094399815187402014-05-31T05:08:56.280-07:002014-05-31T05:08:56.280-07:00Muahahaha, bo specjalnie tak to napisałam, żeby ni...Muahahaha, bo specjalnie tak to napisałam, żeby nie zdradzić tego co wiem ^.^ Obowiązuje mnie omerta xD Yashahttps://www.blogger.com/profile/02257637135016473877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-26036513939343078312014-05-31T04:12:14.749-07:002014-05-31T04:12:14.749-07:00Zajebiste..
Zajebiste....
TO JEST ZAJEBISTE !!!!!!...Zajebiste..<br />Zajebiste....<br />TO JEST ZAJEBISTE !!!!!!!!!!!!!!!<br />Jak to czytałam to czuję się identycznie jak Lucy. <br />O co chodzi z Lucynką i Natsu. Co z tym wszystkim ma wspólnego Igneel i Layla<br />Pewnie mi nie odpowiesz, ale chcę poczekać na tą odpowiedź<br />I jeszcze raz..<br />To jest zajebiste !!!!!!!!!!!!!!!!<br />Czekam na nexta i pozdro. <br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11800208500565002563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-51338677292003404562014-05-31T02:14:54.848-07:002014-05-31T02:14:54.848-07:00Hue, hue, R. mile połechtały Twe słowa ;). I bardz...Hue, hue, R. mile połechtały Twe słowa ;). I bardzo mnie to cieszy :D. Że wierszyk się podobał - również :). No czytałam ze dwa razy komentarz Yashy i ten rozdział, ale mój umysł był zbyt zmęczony, by wyłapać ten niuans, co powiodło się pani Corleone. Także poczekam po prostu do kolejnego rozdziału :). Chyba, że będę miała czas na spokojnie przeczytać to wtedy napiszę, co zauważyłam i wykminiłam ;). 3maj się cieplutko ;).Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-686401599879039192014-05-30T23:45:38.555-07:002014-05-30T23:45:38.555-07:00No tak ... czytając twój komentarz pozbyłam się wą...No tak ... czytając twój komentarz pozbyłam się wątpliwości ... od dzisiaj każdy twój komentarz będzie zamieszczany jako "Opowiadanie spod lady". <br />No a teraz ... no jestem zaskoczona komentarzem, wierszyk mi się podobał, więc jest ok ;) Co do tajemnic ... hmmm bardzo dużo się wyjaśni w następnym rozdziale, tak na dobrą sprawę coś o co wszyscy się martwią już zostało wyjaśnione i chyba tylko Yasha się czegoś domyśla ;)Rolakahttps://www.blogger.com/profile/13968816803924971049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-72713043648783632872014-05-30T16:04:41.215-07:002014-05-30T16:04:41.215-07:00I jeszcze ten KOD, o którym wspomniałaś nie daje m...I jeszcze ten KOD, o którym wspomniałaś nie daje mi spokoju!!! Ciągle kminie, o co z tym chodzi i jakoś nic nie wpada do głowy. Po prostu muszę poczekać grzecznie, aż wyjaśnisz to. Ale ja tak nie lubię czekać!!! Grrrrrr!!!!!!!!!!<br /><br />I jeszcze ta wzmianka o ojcu Lucy we wiadomościach. To szczur jeden!!! Ukrywał się jak jakiś gryzoń, włamał do byłego domu, a teraz cyrki odwala. Mam tylko nadzieję, że nie znajdzie, Lucy, chociaż z tym polemizowałabym.<br /><br />Olu, jeśli chodzi o to, co napisałaś pod spodem rozdziału, no cóż muszę się zgodzić. Kryminał nie jest łatwą strawą, że tak powiem. Diabeł tkwi w szczegółach, przez co wszystko, co piszesz – ma znaczenie. Jeśli w jednym miejscu się pomylisz – wszystko bierze w łeb. Aczkolwiek ja uważam, że powoli udaje ci się wyjść na prostą i logicznie ułożyć to, co było nieco zagmatwane. Teraz mogę tylko czekać na ciąg dalszy historii i rozwiązanie wszystkich zagadek, które tutaj wplotłaś.<br /><br />Mam nadzieję, że wszystko wyszło poprawnie, ale za to nie dam głowy, bo czytając i pisząc właściwie już spałam :). No niestety, dzień nie jest elastyczny, a siły – niewyczerpywalne.<br /><br />Ślę masę weny. Czas tez bym wysłała, ale on ogranicza każdego nas i trudno go spakować w kopertę ;). Pozdrawiam cieplutko i przepraszam za SPAM, ale mam do niego słabość ♥♥♥.<br /><br />Twoja stała czytelniczka R.<br /><br />PS. Mam nadzieję, że ten wymyślony na spontanie wierszyk nie uraził cię w żaden sposób. Nie taki był mój zamiar, Olu ;).<br /> PS.2. Przepraszam, że w tylu częściach, ale w 2 nie mogłam dodać, bo mogę mieć 4000 coś znaków, a było więcej w drugiej połowie, którą chciałam zamieścić.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-64560656152331109112014-05-30T16:03:34.977-07:002014-05-30T16:03:34.977-07:00~~~*~~~
To tak, od początku. Chociaż początek to ...~~~*~~~<br /><br />To tak, od początku. Chociaż początek to skomentowałam z Gildym, także nie będę się powtarzać. Pozwól, że odchrząknę i rozpocznę.<br /><br />Pomysł z wyniesieniem przez Lucynkę tajnych papierów w skrytce, którą do tego sama wykonała, był klawy. Dziewczyna głowę ma nie od parady, dzięki czemu wiedziała, czego i gdzie, należy szukać oraz jak bezpiecznie i bez podejrzeń (a właściwie zdemaskowania) wynieść to z archiwum, które, muszę napisać, aż prosi się o nowe lokum. Także Gildy zbieraj dupę w troki i szukaj pomieszczenia na stare, zapyziałe papierzyska, jeśli chcesz mieć dokumenty sporej wagi w nietkniętym stanie. Chyba, że potrzebujesz rozpałki na grilla, to wtedy nie było tematu z mojej strony. Ale znowu odbiegam od głównego wątku. Mira, jaka jest, każdy widzi, ale ma serce policjantki, które każe nawet przyjaciół podejrzewać o niecne czyny. I dobrze!!! Lubię taką Mirę :). Byłoby zbyt pięknie, gdyby wierzyła każdemu. I bardzo się cieszę, że zrobiła rewizję. Czemu nie osobistą??? Piszę to w nawiązaniu do lesbijek Yashy :D. Szkoda, że już to poprawiła w swoim blogu. Nie będę miała okazji przeczytać, że kobieta z kobietą zaszła w ciążę ;). Trudno. Ale wróćmy do rozdziału u OliRi. Dobra Podświadomość, możesz iść. Byłaś, przypomniałaś i jest gites. Idź spać. Ja dołączę jak skończę. Wybacz Olu, ale musiałam ją przywołać do porządku. A teraz ciąg dalszy. Ogromnym szokiem było dla mnie to, że Layla i Igneel są rodzeństwem. Jak to w ogóle możliwe??? No i teraz jest impas jeśli chodzi o Natsu i Lucy. Jakby nie patrzeć, są kuzynami… I robi się nieprzyjemna sytuacja. Mam nadzieję, że wkrótce nam wszystko wyjaśnisz, bo może jednak jest nadzieja dla ich związku ;).<br /><br />Czytając zeznania świadków miałam wrażenie, że są podstawieni. No nie oszukujmy się, kto normalny ucieka, kiedy zeznania są istotne dla rozwiązania sprawy??? No właśnie. Ucieka ktoś, kto się boi kogoś o wielkiej władzy i odpowiednich wpływach. I ten ktoś może wykopać tego kogoś spod ziemi. Wiem, pokręcone jak sprężynka długopisu, ale chyba rozumiesz ;). W każdym razie droga dedukcji Igneela była słuszna. I jeszcze ten mężczyzna, który popełnił samobójstwo. Jasne, a ja widziałam jednorożca za oknem. Pewnie, i krowy latają. No, ale to szczegół. Trzeba być głąbem, by uznać, że najważniejszy świadek od tak wiesza się, strzela sobie w łeb, albo kąpie ze suszarką do włosów. Ok, ja nie wnikam. Kret potrafi zacierać ślady, a skoro Acnologia miała/ma wszędzie wtyki, trudno jest ufać komukolwiek. Każdy wzajemnie się podejrzewa i to normalne, gdy siatka przestępcza jest tak rozsiana.<br /><br />Bardzo spodobał mi się moment, kiedy Igneel dedukował kto jest w posiadaniu dokumentów. I to, że martwi się o Natsu i każe mu przestać grzebać w przeszłości, bo jest to niebezpieczne dla dziecka Layli było po prostu przesłodkie!!! Takie przestrogi, jakby z zaświatów. Widać, na ta łososiowo-różową pustą pałą ktoś czuwa i pragnie dla niego szczęścia i bezpieczeństwa. Igneel wie, co może odkryć Natsu i wie, jak to go może zaboleć, dlatego każe przestać. I słusznie!!! Pewne sekrety nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Zostawmy zmarłym ich tajemnice, a żyjącym – życie.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-13147862238609369282014-05-30T16:02:45.711-07:002014-05-30T16:02:45.711-07:00Roszpuncia przybyła
I mały SPAM zrobiła!!!
Ma nadz...Roszpuncia przybyła<br />I mały SPAM zrobiła!!!<br />Ma nadzieję, że Ola się ucieszyła,<br />W momencie, gdy go zobaczyła.<br />A jeśli tak nie stanie się,<br />Niech w nos gryźnie się :D.<br />R. pogniewa się fest,<br />I Oli każe pisać test!!!<br />Oto, co nastąpi,<br />Gdy się R. zasępi ;).<br /><br />Hahahahaha!!! Gildy, ty to masz przednie poczucie humoru :D<br />Gildy: Co ja niby takiego powiedziałem???? *Przygląda mi się, mrużąc pociesznie powieki*.<br />Co, się pytasz??? *Skinął twierdząco*. Po pierwsze, nie marszcz się, bo wyglądasz starzej niż zwykle. *Tutaj słychać jego prychniecie*. Po drugie, od kiedy trup chodzi??? Epoka zombie nastała czy jak???<br />Gildy: A ty, co byś pomyślała??? No, cwaniaro, wykaż się. *Splótł dłonie na piersi i czeka, aż odpowiem*.<br />Ja, myśląc logicznie, powiem, że ten facet po prostu nie został zabity.<br />Gildy: Ale odkrycie!!! *Unosi ręce w geście wielkie focha. Ja unoszę dłoń*.<br />Daj mi skończyć. Dopiero się rozkręcam. Była to wielka mistyfikacja, której wy, wielcy policyjnego świata, nie odkryliście. Wskazuje to, że wasze zdolności dedukcji są bardzo ograniczone, a zbieranie śladów jest zbyt trudne dla techników kryminalistyki. Ja znam wielu w tym fachu, ale żaden nie dał się podejść. Jakby nie patrzeć, wiele zależy tu od śladów, które są często kluczowe do odkrycia prawdy. Nasuwa mi się jeden wniosek. Powinniście zatrudnić mojego tatę.<br />Gildy: *Otrząsnął się z szoku i patrzy na mnie*. A niby czemu???<br />Mówiłam, że dedukcja u was leży??? Pomyśl, Asie. *Strzelam palcami i znikam. Niech sam szuka odpowiedzi*.<br />Gildy: Jak ja ją kiedyś dopadnę, to nie ręczę za siebie!!!<br />Może mnie nie widzisz, ale ja nadal tutaj jestem. Także powściągnij swój język i zamilknij. Przy myśleniu cisza jest potrzebna. *Biedak, rozgląda się wokoło, by mnie zobaczyć, ale nic mu z tego nie wyjdzie, gdyż jestem niewidzialna. Sorry memory, c’est la vie!!!*.<br /><br />~~~*~~~<br /><br />Kurcze, Lucynka, ty krętaczko!!! *Podskoczyła, gdy mnie usłyszała*.<br />Lucy: No co??? Musiałam zdobyć informacje!!! A właściwie skąd ty o tym wiesz??? *Spojrzała na mnie, unosząc zabawnie brwi*.<br />Ściany mają uszy. *Uśmiechnęłam się do niej szeroko*.<br />Lucy: Ale nie powiesz nikomu??? *Błagalnie patrzy na mnie orzechowymi oczami*.<br />Pewnie, że nie powiem!!! Nie byłoby zabawy, gdybym coś wypaplała ;).<br />Lucy: Dziękuję!!!<br />Spoko!!! Dawaj, przeglądamy razem.<br />Lucy: Jak to??? Ty też??? *Spogląda na mnie zdziwiona*.<br />No przecież umiem czytać. A poza tym jestem fest ciekawa.<br />Lucy: Ok. Zaczynamy :D. *Czytamy, czytamy, aż do momentu, kiedy Lucynka wstaje i wyczynia jakieś dziwne rzeczy z cytryną, wacikiem i suszarką. Nie wnikam – jej fetysz i tyle*.<br />Hahahaha!!! Lecę do Natsu!!! *Wstałam z posłania i ruszyłam w stornę drzwi balkonowych*.<br />Lucy: Nie, błagam!!! Czekaj!!!<br />No przecież masz potrzebę, której zaradzić może tylko facet. A ten jest pod ręką. *Spoglądam na nią z szerokim uśmiechem. Jej twarz staje się buraczkowa, a z uszu kopci się, jak z komina*. No Lucy, przecież ty go llllllllllllllubisz!!!<br />Lucy: Dość!!! Nie wspominaj tego bałwana!!!<br />Ale…<br />Lucy: Proszę. *Patrzy na mnie takim smutnym wzrokiem, że nie mogę odmówić*.<br />No dobra. To wracamy do tych papierów i oddawania w naturze.<br />Lucy: EJ!!!<br />Dobra już, dobra. Koniec rozmów o płodach rolnych.<br />Lucy: R.!!!<br />No nie krzycz, bo ogłuchnę i oślepnę.<br />Lucy: Oślepniesz???<br />Nie słyszałaś o takich przypadkach???<br />Lucy: Nie.<br />Jak krzyczysz – mogę ogłuchnąć. Jak przeglądam stare, podgniłe papiery – mogę oślepnąć. Teraz rozumiesz??<br />Lucy: Teraz tak. To wracamy do czytania.<br />Mhm. *Czytamy, aż tu nagle Lucynka krzyczy, a ja zamieram*. Co takiego??? Igneel i Layla to rodzeństwo???<br />Lucy: Mamo…<br />Czytaj dalej. *Docieramy do końca i mam wrażenie, że Igneel to bardzo pokręcony człowiek. Owszem, nie mógł nam wszystkiego dać na tacy, ale chociaż jakiś punkt zaczepienia mógł zostawić. Docieramy do końca*. Jak to??? Już???<br />Lucy: Mhm. Pijesz coś???<br />Nie, dzięki. *Lucynka uruchamia telewizor i po usłyszeniu wiadomości zamieramy. W tej kwestii nie mam już nic do powiedzenia, dlatego żegnam się z nią i mykam, by skomentować w miarę normalnie*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-61533281259654015552014-05-30T12:52:53.686-07:002014-05-30T12:52:53.686-07:00JA nie chcę, aby Lucy i Natsu byli kuzynami. Oni m...JA nie chcę, aby Lucy i Natsu byli kuzynami. Oni mają być ze sobą. <br />Nareszcie się wszystko powoli układa. Powoli zaczynam kumać o co w tym wszystkim chodzi. ;)<br />Pozdrawiam i przesyłam wenę. <br />オリビアAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-62088368101974809422014-05-30T12:43:38.003-07:002014-05-30T12:43:38.003-07:00Nie lubie komentować, ale wiem, ze ty lubisz komen...Nie lubie komentować, ale wiem, ze ty lubisz komentarze, wiec krótko napisze...<br />No, faktycznie na poczatku był niezły chaos, ale widać, ze sie wprawiasz, bo ten rozdział był juz czytelny :3Foxihttps://www.blogger.com/profile/15930228164775227531noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-75395852453466413282014-05-30T11:16:12.684-07:002014-05-30T11:16:12.684-07:00Nieźle :> ale czy Layla i Igneel są biologiczny...Nieźle :> ale czy Layla i Igneel są biologicznym rodzeństwem ? :P<br />Czekam na następny rozdział :>aikohttps://www.blogger.com/profile/05209570227985588420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-61828277933365667542014-05-30T09:14:07.576-07:002014-05-30T09:14:07.576-07:000.0 bardzo długi rozdział (na tak, przyzwyczajona...0.0 bardzo długi rozdział (na tak, przyzwyczajona jestem że dodajesz krótkie rozdziały z "Nowego Życia").<br />Ola ale ciasta wymyślasz (Sanji pewnie by zjadł, twierdząc że pyszne ♥)Incia.inobokhttps://www.blogger.com/profile/07900272070712765288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-34789920589849699742014-05-30T05:39:06.397-07:002014-05-30T05:39:06.397-07:00Z lesbijkami to był przypadkowy fail (którego o dz...Z lesbijkami to był przypadkowy fail (którego o dziwo nikt nie zauważył przez kilka tygodni O.o) i już go poprawiłam :D I 11 rozdziałów to całkiem sporo - już nie mogę się ich doczekać :DDDYashahttps://www.blogger.com/profile/02257637135016473877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-7801453079505385312014-05-30T04:59:00.870-07:002014-05-30T04:59:00.870-07:00Yey kolejny rozdział! Sporo wnosi ;u; tak jak popr...Yey kolejny rozdział! Sporo wnosi ;u; tak jak poprzedni.<br />Jak takie różnorodne ciasto z tego bloga nie ma co, ale przez takie połaczenia wprawiasz się :)<br />Świetnie ci wyszło i z nicierpliwością czekam na dużo wyjaśniający rozdział ;D<br />DeoDeiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-27704679179219579942014-05-30T02:41:15.065-07:002014-05-30T02:41:15.065-07:00Lubię czytać takie komentarze, więc jest ok. No i ...Lubię czytać takie komentarze, więc jest ok. No i masz rację. Może już udało im się wtedy znać imię, też prawda, no ale się napisało, ale to o czym ty mówisz ze swojego bloga ... albo nie doszłam do tego, albo nie zauważyłam. Ale lesbijki ... na głęboką wodę wchodzisz. A co do tego, że "już powoli kończę" przetłumacz "mam już do końca napisaną w zeszyciku fabułę, ale ile mi wyjdzie rozdziałów, to tajemnica wszechświata :) " A tak szczerze, to jak sobie mniej więcej obliczyłam to 11 rozdziałów to jest na 100%, bo jeszcze dużo fabuły, dużo rzeczy nie wyjaśnionych, dużo wątków zaczęłam, bo i z Natsu, ma być drugi list matki, czyli tajemnicza listonoszka, coś o Levy, więc jeszcze tak na dobrą sprawę sporo tego będzie ;)Rolakahttps://www.blogger.com/profile/13968816803924971049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-41032301064553359222014-05-30T02:24:41.230-07:002014-05-30T02:24:41.230-07:00Wiesz, może faktycznie niektóre sceny były napisan...Wiesz, może faktycznie niektóre sceny były napisane chaotycznie, jednak sceny akcji i wyjaśnień wychodziły ci bardzo dobrze! I jeśli coś się nie zgadzało, to dostrzegłam raczej mało istotne fakty : jak np. w dzisiejszym rozdziale, w liście Igneela, który na początku pisał "Przez moje wątpliwości teraz Layla jest w ciąży z tym bydlakiem Heartfilią! " , a następnie podaje imię Lucy, choć jeszcze się nie narodziła. Oczywiście można spekulować, że Layla była już w zaawansowanej ciąży, znała płeć i już wcześniej wybrała imię :D Więc jak widać to są takie małe, malusie sprawy, ale (pisze teraz ogólnie) kryminał to taki "niewdzięczny" gatunek literacki, że właśnie opiera się na takich drobiazgach. Ja u siebie napisałam, że jedna kobieta przespała się z dyrektorem szkoły, a w następnym rozdziale obsadziłam w roli dyrektora... również kobietę xD Można by pomyśleć, może lesby? xDDD Czasem takie wpadki są zabawne :P<br />Tak poza tym znalazłam może jeden błąd. Reszta - super! Wszystko opisałaś bardzo, bardzo dokładnie i szczegółowo, wszystko bardzo mi się spodobało. Motyw z cytrynką też na plus, ta Lucynka jest taka bystra.. :D<br />Spisane zeznania i protokoły również wyszły ci rewelacyjnie, fabuła leci do przodu (bo choć zbyt wiele się nie wydarzyło, to wiele się dowiedzieliśmy, nawet jeśli to sprawy z przeszłości), więc ... czy ja już pisałam,że jest super? :D (matko, jakiś strasznie narwany ten komentarz mi wychodzi :/ przepraszam).<br />Spodobało mi się również to, że Mircia choć jest skora do pomocy Lucy, to nie ufa jej w 100% i sprawdziła ją przed wyjściem z zapleśniałej piwnicy (ale fleje z nich ^.^). Jestem też ciekawa co z Jude, a fakt, że Igneel i Layla byli rodzeństwem...... Kolejny raz wbiłaś mnie w krzesło z szoku :D A po chwili jeszcze większego szoku doznałam, że Lucyna się z kuzynem całowała O.o (nie chodzi mi oczywiście o Darega, tylko o pokrewieństwo Lucy i Natsu). Ale na szczęście wychwyciłam malusi fragment, który to ładnie wyjaśnił, if you know what i mean ;)<br />I biedna Lucyna, dowiedziała się o Jude z telewizji... trochę przykre, ale w każdym bądź razie to kolejny, bezbłędnie napisany przez Ciebie fragment :)<br />Bardzo polubiłam to opowiadanie, więc robi mi się nieco smutno, że "jeszcze trochę i koniec z blogiem" , jednak nie ukrywam nie mogę się doczekać rozwiązania zagadki. I pociesza mnie PAC (faktycznie fajny skrót ^.^), z którym zapewne będę na bieżąco od samego początku :DDD<br />Jeszcze raz przepraszam za ten chaotyczny komentarz, ale wiedz że ten rozdział bardzo mi się podobał :)Yashahttps://www.blogger.com/profile/02257637135016473877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-34489852107865647002014-05-30T02:18:10.352-07:002014-05-30T02:18:10.352-07:00Następny rozdział powinien sporo wam wyjaśnić :)Następny rozdział powinien sporo wam wyjaśnić :)Rolakahttps://www.blogger.com/profile/13968816803924971049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-64156264937624381732014-05-30T02:03:08.421-07:002014-05-30T02:03:08.421-07:00Mój mózg warjuje... Nic nie ogarniam... ale rozdzi...Mój mózg warjuje... Nic nie ogarniam... ale rozdział świetny...<br />Porównanie świetne... przez nie się głodna zrobiłam, a jednocześnie zachciało się... no wiadomo o chodzi...<br />Ślę kontenery weny.Korusomihttps://www.blogger.com/profile/15622413333870078510noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-49317342592633538462014-05-30T01:52:18.967-07:002014-05-30T01:52:18.967-07:00Genialny !
Z rozdziału na rozdział coraz bardziej...Genialny ! <br />Z rozdziału na rozdział coraz bardziej się wkręcam :D<br />Okashinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8547958528667574879.post-52096809282720859352014-05-30T01:52:04.429-07:002014-05-30T01:52:04.429-07:00I moje przewidywania, że zaklepiesz się sprawdziły...I moje przewidywania, że zaklepiesz się sprawdziły ;)Rolakahttps://www.blogger.com/profile/13968816803924971049noreply@blogger.com